Pomagałem drużynie

Do najbardziej wszechstronnych zawodników „Słoników” jesienią należał Dalibor Pleva. Częste zmiany pozycji Słowakowi nie przeszkadzały. – Bez względu czy występowałem na prawej, lewej obronie lub na środku pomocy, to grało mi się bardzo dobrze. Dla mnie nie była to żadna nowość. Wcześniej już zdarzyło mi się grać w różnych miejscach. Na decyzję trenera odnośnie mojego ustawienia, wpływały kłopoty kadrowe. Mogłem więc pokazać, ze jestem uniwersalnym piłkarzem, a przez pomóc drużynie – mówi zawodnik.

Pleva jest jednym z najdłużej występujących piłkarzy w Termalice Bruk-Becie z obecnej kadry zespołu. Gra już w niej czwarty sezon. Ma nadzieję, że obecny okaże się szczęśliwy. - Jesień w naszym wykonaniu była bardzo dobra. Świadczy o tym dorobek punktowy, ale też bilans bramkowy. To wszystko potwierdziło, że zasłużenie prowadzimy. Wiosną musimy zrobić wszystko, żeby iść za ciosem. Stawka o jaką walczymy na pewno nas nie sparaliżuje –  twierdzi zawodnik.